Tak jak obiecałam dzisiaj przyjrzymy się świeczkom zapachowym z firmy AURA. Ja wybrałam te o zapachu zielonej herbaty gdyż spodobał mi się on najbardziej.
Kupiłam je w drogerii Hebe kilka tygodni temu nie czytając o nich recenzji ani nawet nie zastanawiając się długo nad ich zakupem. W promocji kosztowały 10 albo 11 złotych także nie był to duży wydatek. W pudełku jest ich 30 sztuk.
Przyjrzyjmy się bliżej opakowaniu jak i samym świeczkom:
Jak widać pudełko jest dwupoziomowe a świeczki są w 3 wariantach kolorystycznych - jak dla mnie bomba! Wszystkie 3 kolory są ładne, że aż strach je wykorzystać :)
Zapakowane estetycznie, knoty dobrze zagięte aby nie uległy zniszczeniu w transporcie. To też mi się spodobało.
No i najważniejsze - czyste pudełeczko w środku! Nie ma żadnych plam po stearynie ani okruszków od świeczek. Wszystko jest ze sobą odpowiednio zespolone tak jak powinno być.
Na stronie z opiniami na temat tych świeczek zostało wyjaśnione, że służą one jako podgrzewacze. A jako, że ja podgrzewaczy nie używam bo są mi po prostu zbędne zdecydowałam, że włożę świeczkę w moją ulubioną szklankę z zielonymi elementami, zapalę i postawię koło okna.
Producent obiecał nam, że jedna świeczka powinna palić się +/- 4 godziny jednak w rzeczywistości pali się ona znacznie dłużej.
Po zapaleniu dookoła rozlewa się taka jasność, że na samym początku nie mogłam uwierzyć że robi je jedna świeczka :)
Co robiłam po kolei: włożyłam świeczkę do szklanki, podpaliłam, postawiłam na oknie i zostawiłam na całą noc.
Rano po obudzeniu się i wstaniu do szkoły (około godziny 9 rano) w pokoju czułam zapach zielonej herbaty - nie tak intensywny, że palił nozdrza lecz lekki tylko zapaszek wypalonej świeczki.
Zakochałam się w tym zapachu, w jego delikatności i będę musiała spróbować wykorzystać pozostałe zapachy dostępne z tej serii. A potem spróbuję świeczek zapachowych z Biedronki :)
Jak Wam się podoba recenzja tych świeczek?
Już niedługo zrecenzuję odżywkę do paznokci Eveline 8w1 i Regenerum do paznokci.